Jula jest z tych dzieci, które nie lubią się fotografować. Naprawdę jestem ciekawa jak wyszło to nagranie dla LEGO. Za każdym razem jak widzi, że sięgam po aparat ucieka do drugiego pokoju. Jedynie mogę sobie poszaleć, jak gwiazda ogląda bajki! Wtedy jestem w stanie uchwycić każdą minkę.
Kiedy zaczynałam zaznajamiać się z aparatem pytałam mojego przyjaciela fotografa o kilka rad. Jedną z tych, które zapamiętałam było "uważaj na tło". No tak wiadomo, porządek, porządek i jeszcze raz porządek.! Mimo, że staram się jak mogę, nie zawsze to się udaje. Nawet nie potrafię policzyć ile razy złożyłam kocyk, ułożyłam poduszki i posadziłam dziecko na łóżko, żeby zrobić kilka zdjęć. Ledwo się odwróciłam po aparat a wszystko było nie na swoim miejscu.. Wiadomo, że zabawa jest najlepsza!
Poza tym też nie jestem zwolenniczką ustawianych zdjęć. Większość zdjęć, którą Wam tutaj pokazuję jest w czasie zabawy, oglądania bajek, bądź w trakcie przygotowań do wyjścia z domu (głównie do przedszkola). Nigdy jej nie przebieram specjalnie, żeby zrobić zdjęcie, bo to jest głupota. Dziecko nie jest lalką. A poplamiona koszulka, czy dziura na kolanie świadczą o tym, że maleństwo dobrze się bawi i jest przede wszystkim beztroskie! A tego można im pozazdrościć.
Koszulka ZARA
Spodnie H&M
0 komentarze :