Pamiętam jak jeszcze miesiąc temu odliczałam dni do Patryka przyjazdu, a tu już dwa tygodnie razem. Czas tak szybko leci, że aż mi się przyk...

first two weeks with my husband

By | 16:47 5 comments
Pamiętam jak jeszcze miesiąc temu odliczałam dni do Patryka przyjazdu, a tu już dwa tygodnie razem. Czas tak szybko leci, że aż mi się przykro robi. Ku końcowi zbliża się moja ciąża i mimo, że bardzo chcę zobaczyć małą Julkę jeszcze troszkę bym ją potrzymała w brzuszku. Czasami jest nieznośna, bo potrafi ułożyć tak, że zwijam się z bólu, ale jest to warte każdego cierpienia. 
No dobra szczerze powiem, że jest to też spowodowane moim strachem. Jak miałam takie dwa tygodnie, że wstawałam rano i mówiłam, że mogę już rodzić tak teraz nie chcę. Ostatnie cztery dni co wieczór miałam skurcze i jak sobie pomyślę, że to jeszcze dalekie do tego co się czuje podczas porodu to już w ogóle. Boję się na maxa.! Jeszcze te wszystkie historie koleżanek jak one to przeżyły również nie są mi na rękę..
I tak całe te dziewięć miesięcy nie należało do łatwych. Najpierw poranne mdłości przez pięć miesięcy potem bóle głowy i rozstępy, aż doszłam do tego, że puchnę i wyglądam jak Fiona ze Shreka i jeszcze dowiedziałam się, że mogę mieć zatrucie pokarmowe i czekam na wyniki. Jak nie urok to sraczka jak to mówią ;) 



W ostatnią sobotę zorganizowaliśmy Baby Shower dla małej Julki. Jest to anglosaski zwyczaj organizowania imprezy dla jeszcze nienarodzonego dziecka.  Według tradycji Baby Shower powinien odbywać się tylko w damskim gronie, jednak dla nas była to świetna okazja, aby Patryk poznał większość moich przyjaciół. Poza tym wszyscy są tak zapracowanie ostatnimi projektami, egzaminami, że ciężko jest się z kimkolwiek spotkać. Szczerze powiem, że i mi brakuje takiego zajęcia. 

Od każdego Julka dostała cudowne prezenty.! Zresztą zobaczcie sami^^  Nawet w podziękowaniu pokazała jak pięknie potrafi się wybrzuszyć, kopiąc mamusię w żebra ;)  


Nowszy post Starszy post Strona główna

5 komentarzy :

  1. wolałabym wyglądać jak Shrek od pchnięcia niż być w 7mym miesiącu i już mieć na koncie +21kg... Dużo przytyłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja przytyłam 18 i już po wyjsciu ze szpitala wazylam o kilo wiecej niz przed ciaza ;) kilogramy nie straszne! a co do rozstepow.. duzo masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow to super.! no troszkę sie juz pojawiło.. w sumie najwięcej w ostatnim miesiącu.. ;(

      Usuń
    2. mi też w ostatnim wyskoczyły.. ale no cóż, pomyśl sobie, że gdyby nie to, że Twój brzuszek jest domkiem dla Waszego dzieciatka, rozstepow by nie było ;) mi to zawsze poprawia humor ;)

      Usuń