Ostatnie dni były piękne.!  Pogoda zdecydowanie dopisała. Nagle z ciepłych rzeczy wpadliśmy w letni. Przez 4 dni było ponad 20 stopni. Szcz...

hot days

By | 20:56 2 comments
Ostatnie dni były piękne.! 
Pogoda zdecydowanie dopisała. Nagle z ciepłych rzeczy wpadliśmy w letni. Przez 4 dni było ponad 20 stopni. Szczerze mówiąc trochę ciężko było się przyzwyczaić do tych ciepłych dni. Julka niestety nie przepada za taką pogodę, ponieważ cały czas była bardzo nieznośna. Wiadomo, człowiek źle się czuje przy upałach, a co dopiero maluszek. 
Każdy nasz spacer zaczynał się w wózku, a kończył na rączkach. Ja już też ledwo żyłam na wieczór, bo mała jest mega ciężka. 

Każdego dnia cieszymy się z czegoś nowego. Dzisiaj np. pierwszy raz Julka zjadła kilka łyżeczek musu z jabłek i bananów. Początkowo się krzywiła, ale już później sama otwierała buziaka. Taka słodka cała brudna oczywiście, bo rączki również chciały spróbować co to za nowości mama dała. 

Ja jak widzieliście jestem na etapie szycia. W końcu rozpakowałam maszynę i już się napaliłam, że dzisiaj coś poćwiczę, a tu spędziłam 2h na nawlekaniu nici na igłę. Myślałam, że szału dostanę. Co nawlekłam i już próbowałam szyć to mi nić uciekała.. Nie wiem o co chodzi, ale już jutro poradzę się kogoś, bo chęci są.! 


A tutaj zdjęcia z naszego family day ;) 








dress- name it    body, shoes - H&M

Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze :