Jak już kiedyś pisałam w Danii ciążą zajmuje się położna i lekarz rodzinny. Ginekolog tutaj zajmuje się poważniejszymi sprawami: ciężkimi ch...

let`s meet midwife

By | 13:23 9 comments
Jak już kiedyś pisałam w Danii ciążą zajmuje się położna i lekarz rodzinny. Ginekolog tutaj zajmuje się poważniejszymi sprawami: ciężkimi chorobami etc.

Wczoraj w końcu poznałam swoją położną. Niestety to już było moje trzecie podejście do sprawy, ponieważ dostawałam takie terminy kiedy byłam w Polsce i mi nie pasowało.
Na pierwszą wizytę postanowiłam wybrać się z Magdą. Nie lubię sama chodzić po lekarzach, zwłaszcza teraz kiedy w każdej przychodni siedzi kobieta ze swoim partnerem. Szczerze mówiąc głupio się czuję, dlatego wolałam mieć kogoś bliskiego przy sobie.

Od dzisiaj mam dwie położne. Wczoraj poznałam pierwszą, oczywiście już nie pamiętam jak się nazywa, bo w tym natłoku wiadomości mi wyleciało. Wizyta jak każda inna. Początkowo wypytała mnie czy w mojej rodzinie były jakieś choroby, czym zajmuje się ojciec dziecka, kto będzie na porodówce i jak mam zamiar rodzić. Ha temat porodu mega mnie przeraża. Od razu wyskoczyłam,  że chcę mieć cesarskie cięcie. Ku mojemu zdziwieniu powiedziała, że nie ma problemu, chociaż oni preferują naturalny poród. Jedynie boją się, że blizna po cesarce przy drugim porodzie może się rozerwać czy coś. W końcu uzgodniłyśmy, że spróbuję rodzić naturalnie, ale tylko i wyłącznie w wodzie. Gdzieś wyczytałam, że to jest mniejszy ból dla kobiety i wolę iść po najmniejszej linii oporu. Jeżeli nie będę mogła urodzić w ten sposób, albo nie będę chciała zrobią mi tą cesarkę lub dadzą zastrzyk w kręgosłup i nic nie będę czuła. Zaproponowała mi również, że jeżeli się bardzo boję, to mogę dołączyć do grupy kobiet, które mają takie same obawy, tylko grupa jest w j.duńskim, więc po ptakach.
Jak już wszystko mniej więcej uzgodniłyśmy zmierzyła mi ciśnienie, sprawdziła wagę i najlepszy moment.. sprawdzałyśmy jak serduszko bije. Z maluchem wszystko w porządku, rośnie w siłę, ja powoli odzyskuję apetyt, więc jest dobrze ;) Ale nie życzę nikomu takiego początku ciąży, my w niedzielę zaczynamy piąty miesiąc a ja nadal mam poranne mdłości co jest mega męczące.


Ojejku czuję, że w styczniu, jak już dzień porodu będzie się zbliżał oszaleje. Okropnie się boję jakiegokolwiek bólu fizycznego, dlatego poród dla mnie brzmi jak koszmar. Wiem, że każda kobieta to przeszła, ale jak mam okazję sobie wybrać to wolę tą lżejszą wersję ;p Jedna blizna więcej już nie ma żadnego znaczenia.

Bardzo podoba mi się to jakie w Danii mają podejście do pacjenta. Tutaj lekarz jest dla pacjenta, a nie pacjent dla lekarza. Niestety przykro jest to mówić, ale jak się nie zapłaci to można zapomnieć o jakimś zdrowym podejściu do pacjenta. Ostatnio mi znajoma mówiła, ile zapłaciła swojej położnej za to, aby była przy niej za każdym razem jak będzie jej potrzebowała to mnie zamurowało. Dlaczego mamy płacić za coś co się należy.? Już nie umiałabym się przyzwyczaić do tego jak jest w kraju. Teraz jak rozmawiam z nowymi studentami i wypytują jak jest w Danii z opieką lekarską to są w szoku.
Sama miałam kiedyś super przypadek, że poszłam do lekarza z kasy chorych i powiedział, że nic mi nie jest, a jak poszłam prywatnie to od razu dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie migdała. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale baaardzo rzadko..

Nowszy post Starszy post Strona główna

9 komentarzy :

  1. Ja zapłaciłam 7tyś złoty swojej położnej w Kołobrzegu i lekarzowi 5tyś złoty, bo wiadomo, że położna jest ważniejsza. Trzymam za Ciebie kciuki i masz rację, że to co się u nas dzieje to paranoja ;((

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czytałam o dziewczynie, która zapłaciła 16tys zeby rodzic w prywatnej klinice a ja wylądowała w szpitalu i nikt jej nie oddal kasy. Ja mieszkam w Norwegii i mamy podobny system, wiec potwierdzam, że jest dużo lepiej i polecam wszystkim ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziecko będzie duńskie czy polskie?

      Usuń
    2. Obywatelstwo będzie miało duńskie ;)

      Usuń
    3. Dziecko będzie miało obywatelstwo polskie, bo obywatelstwo dziedziczy się po rodzicach. Obowązuje prawo krwi. Sprawdź to.

      Usuń
    4. Mi lekarz powiedział, że mogę wybrać czy chcę dać mi duńskie czy polskie. Tutaj można mieć tylko jedno, ale mają to zmienić, więc potem będę się starała też o polskie..

      Usuń
    5. To prawda istnieje możliwość wyboru obywatelstwa, ale w przypadku gdy jedno z rodziców posiada obywatelstwo kraju , w którym dziecko się urodziło . Podpytaj w innych zrodlach, bo wydaje mi się że lekarz mógł Cię nieumyslnie wprowadzić w blad
      :)

      Usuń
    6. Faktycznie muszę popatrzec ;) dziekuje^^

      Usuń
  3. Fajnie masz, zazdroszczę Ci tego życia. Wyjechałaś na studia, pracowałaśsobie ile chciałaś, stać Cię na wszystko, wpadłaś z ciążą i jeszcze wszyscy nad Tobą skaczą! Żyć nie umierać ;) Pozdrawiam! Bloguj dalej :* Zuzka

    OdpowiedzUsuń