Ostatni tydzień nie był dla mnie łaskawy. Cały czas strasznie źle się czuję i nie mam siły na nic. W poniedziałek musiałam wziąć wolne, bo n...

weakness

By | 17:32 Leave a Comment
Ostatni tydzień nie był dla mnie łaskawy. Cały czas strasznie źle się czuję i nie mam siły na nic. W poniedziałek musiałam wziąć wolne, bo nie dałam rady wstać nawet z łóżka. We wtorek mimo, że pracowałam tylko 4h to po powrocie do domu myślałam, że umrę. Ta ciąża mnie wykańcza..
Od środy z kolei zaczęło się latanie po lekarzach. Najpierw na zwykłą konsultację. Po czym okazało się, że mam bardzo osłabiony organizm i nie przyjmuję witamin w takich ilościach jakie powinnam, więc dostałam tabletki. Na ogół nie latam tak po lekarzach, ale strasznie martwię się o dzidzię. Piąty miesiąc a ja jem kanapki z masłem, bo nic innego nie mogę. Już świruję od tego. Mam mega dużo obaw, że za wcześnie się dzidzia urodzi, że coś będzie nie tak. Tak dziwnie martwić się cały czas o kogoś kogo się jeszcze nie zna ;) 

Wczoraj jeszcze dostałam zastrzyk z witaminami także dużo lepiej się poczułam. Na wieczór dostałam takiej energii, że szok. Jednak dzisiaj znowu wstałam rano i umierałam. Nie wiem, może to pogoda, może to przez stres. Teraz wszystko jest podejrzane. Dzisiaj taka ulewa, że chciałam jechać autem do szpitala to akumulator mi padł i nie mogłam go odpalić.. Szału idzie dostać. Ledwo się wyrobiłam do lekarza, okazało się, że zamienili wczoraj sale i latałam jak głupia po tym szpitalu pytając każdego gdzie mogę znaleźć salę z kroplówkami. 
Mój lekarz wymyślił, że możemy spróbować jeszcze akupunktury  Takie śmieszne uczucie jak mi wbijała te igiełki i nimi ruszała. Miałam nawet kilka igiełek na brzuszku to dzidzia tak kopała jak szalona. Muszę powiedzieć, że sama od razu lepiej się czuję. Następną wizytę (i mam nadzieję, że już ostatnią) mam w poniedziałek. Myślę, że przez weekend za bardzo mi się nie pogorszy i od wtorku już wrócę na praktyki. W ogóle to mam najlepszego szefa ever.!
Powiedział, że mam odpoczywać ile potrzebuję i może mi wysyłać zadania na emaila, a jak dobrze się poczuję to wrócę do firmy. Nawet nie muszę tego tygodnia odpracowywać ani nic. Także mega mi się wszystko udało pod tym względem. 




Last week was not kind to me. All the time I feel  very bad and I have no strength for anything. On Monday I had to take day off at work,because I had no strength to get up out of bed.  On Tuesday, despite the fact that I worked only 4 hours I was feeling weak. This pregnancy is killing me ..
On Wednesday, I went to see my doctor. First, the simple consultation. Then it turned out that I have a very weak body and do not take vitamins in amounts that should, so I got tablets. In general, I didn`t use to go so often to the doctors, but I am really worried about the baby. The fifth month and I eat sandwiches with butter. I have a weird fear that the baby will come earlier or something will be wrong.  So strange to worry all the time about someone who you don't even know yet ;)
Yesterday I got a shot of vitamins so I felt better. But today again I got up in the morning and was dying. I do not know, maybe the weather, maybe it's stress. Now everything is suspect. Today is raining and I wanted to go by car to the hospital but my battery died. In the hospital is a lot of changes and I coulndt find the right room. Finally I found it.! But you know how it is. 
My doctor figured out that we can try acupuncture Such a funny feeling when doctor pierced the needle. I even had a few needles on my belly so the baby was kicking like crazy. I have to say that I feel better after that. The next visit (and I hope that the last one) I have on Monday. I think that over the weekend I will not feel worse.. Then on tuesday I can get back to work. In general, I have the best boss ever.! He said I should rest as much as I need. So it is really nice ;) 
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze :