Zabawka jak
to zabawka: kolorowa i przyjemna w dotyku. Nasza Julka jeszcze jest za mała na
to, żeby bawić się pluszakiem, ale kto wie może to będzie jej ulubiona maskotka
z dzieciństwa. Póki co jesteśmy bardziej zainteresowani tym jak działa Mr B, a
nie jak wygląda. Dla nas ogromnym plusem jest wkład solny wewnątrz
pluszaka. Wkład ten jest wielokrotnego
użytku i nagrzewa się, gdy zegnie się odpowiedni patyczek, do 54 stopni Celsjusza.
Wkładamy go do zabawki i kładziemy dziecku na brzuszku na kilka minut.
Następnie oliwką masujemy malucha. To jak powinien wyglądać masaż znajdziemy na
stronie. Po masażu przychodzi dopiero czas na posiłek. Co jest ważne.?
Temperatura ogrzewacza utrzymuje się około pięciu godzin, więc do kolejnego
masażu możemy użyć tego samego wkładu. Po zakończeniu stosowania zabawki,
należy wkład włożyć na kilka minut do wrzątku, aby powrócił do swojej
pierwotnej postaci.
Wiadomo, że sama zabawka nie ma magicznych mocy i kolka sama nie przejdzie, ale u nas w połączeniu z niemieckimi kropelkami Sab Simplex pomaga. Przed każdym posiłkiem wykonujemy serie ćwiczeń, dodatkowo pijemy koperek włoski i dużo spacerujemy. Taki u nas sposób na kolkę. Jednak zabawkę polecamy. Jak nie na kolki to do zabawy dla dziecka. Nasza Julka bardzo lubi ją podgryzać ;)
A wy jakie macie sposoby na kolki.? ;)
Moje dziecko też to miało i pomagało. Obeszło się bez kropelek. Codziennie masaże z Mr. B i dałyśmy radę. Trzymamy kciuki za małą Julcię. Jest przesłodka!!!
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazków, no i twórcy tej zabawki postawili na prostotę. :)
OdpowiedzUsuńSuper:) Lubimy takie recenzje, tego misia mamy od świąt i też bardziej patrzymy na niego jeszcze jak na termoforka. Jest zadowolenie, najbardziej chyba za mobilności i nagrzewanie do momentu. Koleczki tak samo rozmasowyjemy i kropelkujemy, jest lepiej. Też pozdrawiamy Julcie :)
OdpowiedzUsuń