Ostatnio obejrzałam film Ratter z Ashley Benson znaną z Słodkich Kłamstewek.  Nie powiem, bo film bardzo mną wstrząsną. Początkowo myślałam...

Ratter- film z przesłaniem

By | 14:55 Leave a Comment
Ostatnio obejrzałam film Ratter z Ashley Benson znaną z Słodkich Kłamstewek. 
Nie powiem, bo film bardzo mną wstrząsną. Początkowo myślałam, że to film o jakiejś blogerce, która ciągle wrzuca zdjęcia do sieci i w końcu zostaje ofiarą psychofana. Bardzo się myliłam. To historia zwykłej dziewczyny, takiej jak ja czy ty. 





Emma to piękna studentka, która przeprowadza się do Nowego Jorku. Codziennie rozmawia przez telefon z przyjaciółmi, używa komputera do nauki czy rozmów z rodzicami. Pewnego dnia ktoś włamuje się do jej sieci. Nieświadoma niczego dziewczyna żyje swoim życiem. Nie wie, że za każdym razem kiedy rozmawia z rodzicami ktoś ją podsłuchuje. Nie wie, że kiedy włącza komputer ktoś zaczyna ją obserwować. Poznaje chłopaka w którym zakochuje się w wzajemnością, to nie podoba się jej obserwatorowi. Zaczynają się dziać coraz dziwniejsze rzeczy. Nie chcę być Waszym spoilerem, ale inaczej nie da się opowiedzieć tego filmu. Emma zaczyna dostrzegać, że coś dziwnego zaczyna się dziać w jej życiu, czuje się obserwowana. Nagle znikają zdjęcia z jej komputera,ktoś wysyła jej filmy z przeszłości, prezenty etc. Pukania w środku nocy, otruty kot, chłopak, który nie odbiera telefonu od kilku dni. Dziewczyna zgłasza to na policję, dalej nie wie, że tak naprawdę największych wrogów ma w domu- komputer, telefon.. Oczywiście do żadnej zbrodni nie doszło, wiec policja nie może nic zrobić. Zdesperowana dzieli się z rodzicami ostatnimi wydarzeniami. Postanowione- przyjeżdżają i na drugi dzień przeprowadzają córkę do nowego mieszkania, bezpieczniejszego. Niestety nie zdążyli- matka widzi jak nieznajomy atakuje jej córkę. 

Na końcu pokazane są nic nieświadome osoby- studenci, rodzice, pary etc. Żadne z nich nie przypuszcza nawet, że jest obserwowane- od rana do wieczora. 

Film wstrząsający. Szczerze mówiąc nie mogłam po nim spać. Cały czas zastanawiałam się jak bardzo taka sytuacja jest możliwa. Czy wrzucaniem zdjęć do sieci jesteśmy bardziej na to narażeni, czy ofiary są wybierane przypadkowo. Ta dziewczyna była zwykłą studentką. Przeraża mnie to w jakim kierunku to wszystko idzie. Każdy może podłączyć się pod Twoją sieć, może Cię obserwować, śledzić, a ty nie będziesz miał o tym pojęcia. 

Chciałam Wam o tym napisać, bo uważam, że każdy powinien chociaż przez chwilę się nad tym problemem zastanowić. Wiem, że dużo to nie zmieni, bo każdy z nas praktycznie śpi i żyje z telefonem, komputerem. Od tego zależy często nasza praca, relacja z ludźmi, rodziną, którzy mieszkają daleko, a skype jest wybawieniem. Bycie ostrożnym też tu dużo nie da, bo żyjemy w czasach kiedy to słowo ma coraz mniejsze znaczenie. 
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze :