Jula w starym przedszkolu spędziła cudowne trzynaście miesięcy. Nauczyła się bardzo dużo. Nie tylko rysować, samodzielnie jeść, ale także mówić po duńsku. Ma swoje ulubione panie, koleżanki, a nawet narzeczonego, z którym codziennie wita i żegna się buziakiem w policzek, jak prawdziwa dama!
Szkoda, że każde idzie w inną stronę. Gdyby przedszkola nie zamykali, to większość z nich byłaby razem jeszcze przez rok. Ale zawsze coś się musi skończyć, aby coś mogło się zacząć. Mam nadzieję, że doceni kiedyś fakt, że latałam z aparatem do przedszkola na każdą możliwą okazję, żeby miała pamiątkę z dzieciństwa ;)
body H&M
sukienka Name it
buty ZARA
Wielka szkoda....Dzieciaczki się przyzwyczajają ,a tu czeka je zmiana! Myślę, że będzie dobrze! Córcia wygląda na rezolutną dziewczynkę :)
OdpowiedzUsuń