Kupowanie używanych zabawek ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jak Jula była mała miała wszystko nowe, ponieważ babcie nawet nie pozw...

Używane zabawki

By | 13:57 Leave a Comment
Kupowanie używanych zabawek ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jak Jula była mała miała wszystko nowe, ponieważ babcie nawet nie pozwoliłyby mi kupić czegoś po kimś. Jednakże Jula urosła, zabawek chciała coraz więcej ( a może to ja chciałam więcej dla niej) , a człowiek na pieniądzach nie śpi. Pierwsze używane zabawki kupiłam ponad rok temu na pchlim targu w centrum handlowym. Wybór był niesamowity: pluszaki, książeczki, puzzle, domki dla lalek, maskotki, produkty fisher price, które w sklepie kosztują naprawdę dużo. Pamiętam, że ledwo do domu doszłam z wielkim worem nowych zabawek, a miałam wtedy iść tylko po chleb. Ostatnio na jednej ze stron an FB znalazłam taki domem dla lalek. Za jedyne 180kr, czyli ok 100 zł mam wszystko co potrzeba. 





Jak najlepiej kupować używane rzeczy?

Odkryciem nie będzie fakt, że najlepiej najpierw zobaczyć zabawkę, dopiero później ją kupić. Czasami zwykłe "wystarczy wymienić baterie i działa jak nowe" jest bzdurą i ludzie sprzedają uszkodzone zabawki. Moja znajoma tak się nadziała na allegro. Facet był niesamowicie przekonywujący, a że mieszkał w Warszawie to nie miała jak wcześniej sprawdzić tych rzeczy. Także nie dajmy się oszukać. 

W Danii popularne jest sprzedawanie jednej zabawki pięć razy. Wiele rzeczy przechodzi z ręki do ręki i często osoba sprzedająca nie jest pierwszym właścicielem. Warto zapytać o to w przypadku kupna materacyka dla dzieci. Często takie przedmioty mogą być odkształcone, zasiusiane a może nie być to widoczne na zdjęciu. 

Maskotki są zbieraniną kurzu, dlatego kupując od razu je wypierz. Na wielu zabawkach napisane jest, że nie wolno prać ani suszyć, ale ja tego nie przestrzegam i co 2-3 miesiące po prostu wrzucam wszystko do pralki. 

Kupuj zabawki, które łatwo umyć. Plastikowe, gumowe, drewniane etc. Na wszystkim są zarazki, bakterie dlatego warto od razu je zwalczyć środkiem antybakteryjnym. Ja najczęściej myję wszystkie niegrające zabawki pod prysznicem (jeżeli są miejsca trudno dostępne polecam użycie szczoteczki do zębów), a następnie przecieram je specjalnym środkiem.

Kupując książeczki sprawdź czy na pewno mają wszystkie strony. Nasza Julka ostatnio jest na etapie wyrywania stron. Nie wyobrażam sobie, żebym miała taką wybrakowaną książkę sprzedać dalej, ale różni są ludzie. 

Ubranka nawet te nowe ze sklepu warto jest wyprać bądź przepłukać w rękach. Szczególnie bieliznę dziecięcą- ubranka pierwszego kontaktu ze skórą. Nawet nie wyobrażacie sobie ile jest chemikaliów w jednej parze majtek z nadrukiem. Więcej informacji znajdziecie w tym poście: NPE, FTALANY, ANTYMONY takie piękne nazwy

Negocjujcie ceny. To jest moja ulubiona część zakupów. Chociaż te 5-10 zł mniej a jak cieszy  ;) 









Mimo, że kupię sporo używanych rzeczy nie tylko zabawki czy ubranka dla Julki to są granice i w życiu bym nie kupiła bielizny, smoczków, laktatorów, pościeli, ręczników czy innych produktów intymnych. 



kombinezon- Dresslink
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze :