Tak obiecałam tak zrobię. Ten post chciałabym poświęcić na pokazanie Wam ile chemikaliów znajduje się w ubraniach. Postanowiłam, że zacznę w...

Chemikalia w odzieży

By | 20:50 1 comment
Tak obiecałam tak zrobię. Ten post chciałabym poświęcić na pokazanie Wam ile chemikaliów znajduje się w ubraniach. Postanowiłam, że zacznę wykorzystywać bloga do przekazywania informacji, a nie tylko do opisywania swojego życia. 


Greenpeace kontra firmy

Pamiętacie raport Greenpeace`u z 2011 roku, który obnażył wiele firm produkujących toksyczne ubrania.? Pamiętacie, że do takich marek należały: Armani, Benetton, Calvin Klein, Diesel, Esprit, Gap, Levi Strauss, Victoria's Secret, and Zara.
Greenpeace zakupił 141 sztuk ubrań: jeansy, spodnie, koszulki, koszule, sukienki, bieliznę etc., które zostały wykonane z naturalnych i syntetycznych materiałów, sprzedawanych w 29 krajach. 
Po przetestowaniu tych ubrań w różnych laboratoriach okazało się, że wszystkie marki miały co najmniej kilka elementów zawierających niebezpieczne substancje chemiczne, w tym niektóre klasyfikowane jako "toksyczne" lub "bardzo toksyczny". Na przykład nonylofenol (NP), który zaburza gospodarkę hormonalną. W dwóch ubraniach, z Zara, zawarte były również rakotwórcze aminy.

Niestety kolejne badania przeprowadzone przez Greenpeace w 2014 roku, pokazują obecność niebezpiecznych chemikaliów w odzieży i obuwiu dla dzieci, wykonanych przez 12 międzynarodowych światowych marek odzieżowych, w tym Adidas, Primark i Disney. 

W człowieku jest siła.! 

Jednakże dzięki kampanii Greenpeace`u z 2011 roku wiele topowych firm publicznie zobowiązało się do wprowadzenia zmian i wycofania toksycznych materiałów

W 2011 Puma jako pierwsza sportowa marka publicznie zobowiązała się do wyeliminowania wszelkich niebezpiecznych substancji chemicznych z odzieży i obuwia do 2020r. Adidas i Nike zostali "popchnięci" przez swoich klientów, którzy skutecznie obklejali sklepy banerami z napisem "detox". Dzięki postom na portalach społecznościowych (Twitter, Facebook etc. ) również H&M zobowiązał się do wycofania toksycznych substancji z łańcucha dostaw do 2020roku. W tym samym kierunku poszły firmy: COS, Monki, Weekday, Cheap Monday,C&A, Marks and Spencer. 
Pod koniec 2012 rok do zmian zdeklarowały się firmy: Zara, Pull & Bear, Massimo Dutti, Bershka, Stradivarious, Oysho, Tempe, Uterique, Mango, Esprit, Levi`s.INDITEX do końca roku 2015 ma usunąć z produkcji nonylofenole, zakłócający pracę hormonów, a do 2020r, ma zaprzestać używania jakichkolwiek toksycznych związków w ubraniach. 
2013 rok należał do firm takich jak: United colors of Benetton. Victoria`s Secret, La Senza, Henri Bendel G-STAR, VALENTINO, GAP, które również zdeklarowały popraę. W 2014 roku Burberry oraz Primark, firmy które po wielu strajkach swoich klientów dopiero zrozumiały w czym tkwi problem. W lutym tego samego roku aktywiści z Greenpeace promowali akcję "Nagi Król", aby zmusić luksusowe marki do tworzenia mody wolnej od toksyn, czyli Versace, Louis Vuitton i Dolce&Gabbana. To jeszcze nic. W listopadzie 2014 okazało się, że niemieckie marki takie jak Lidl i Aldi produkują ubranka dla dzieci z toksycznych materiałów. Zaledwie kilka dni po ujawnieniu tych informacji te marki obiecały poprawę.  

Niestety wiele światowych firm nadal nie widzi problemu. Calvin Klein, Tommy Hilfiger, Van Heusen, IZOD, ARROW, Speedo, Olga, Warner's, GH Bass & Co, Versace, Louis Vuitton, Céline, Loewe, Berluti, KENZO, Givenchy, Marc Jacobs, Fendi, Emilio Pucci, Thomas Pink, Donna Karan, Edun, NOWNESS, LoroPiana, Nicholas Kirkwood, Diesel, Maison Martin Margiela, Viktor & Rolf, Marni, Bestseller, nadal mają swoich klientów w głębokim poważaniu. 


Te firmy mają fanów na całym świecie. Niektóre z nich są obłędnie drogie. Teraz pytanie za co tak naprawdę płacimy.? Za materiał czy po prostu za znaczek. Dopiero po dawce takich informacji jesteśmy w stanie uzmysłowić sobie ile złego robimy sami sobie. Nikt nas nie zmusza do kupowania takich rzeczy, a jednak. Świat idzie do przodu i niestety będzie coraz gorzej. Firmy deklarują poprawę, ale to nadal jest za mało. Minie jeszcze 5 lat zanim coś z tego wyjdzie. Moje dziecko, Wasze dzieci, my wszyscy jesteśmy już naznaczeni. Nie ważne czy dana koszulka kosztowała 200zł, czy 20zł. Wszystko to jest jedna wielka trucizna. Tutaj przedstawiono tylko kilka marek, które zostały przetestowane. Na świecie są miliony firm odzieżowych, których pochodzenia nie znamy.. 



Życzę Wam kochani miłych snów, a wy życzcie mi 12 z prezentacji ;) 



Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz :

  1. Najchętniej bym wypieprzyła połowę szafy, ostatnio kupiłam sobie koszulkę CK i teraz mam ochotę ją oddać, ale nie mam paragonu. Dałam 229zł, za koszulkę, która pewnie ma takie same trucizny co H&M. Dziękuję za posta :*

    OdpowiedzUsuń