Hej kochani! Witam po długiej przerwie.! Co u Was słychać.?  Przepraszam, że tyle czasu nie pisałam, ale tydzień temu udało mi się złapać ...

back in time

By | 12:14 1 comment
Hej kochani! Witam po długiej przerwie.! Co u Was słychać.? 

Przepraszam, że tyle czasu nie pisałam, ale tydzień temu udało mi się złapać pracę, miałam gości i kupę innych spraw na głowie.! Ale już jestem i zamierzam Wam trochę wszystkiego streścić. 

W zeszłym tygodniu w poniedziałek dostałam wiadomość czy nie chciałabym sprzątać w Messecenter. Pomyślałam, że idealnie się składa, bo w szkole miałam dużo wolnego, a wiadomo, że każdy gorsz się przydaje. Poza tym chciałam trochę więcej od siebie dołożyć do budżetu domowego. Strasznie mnie męczy ta sytuacja, że Patryk już zarabia, a ja jeszcze studiuję. Zwłaszcza, że BA z purchasingu jest poniżej moich oczekiwań. Ale jeszcze rok, przetrwam i będę miała papierek, który "odmieni" moje życie. 
Także od poniedziałku do czwartku sprzątałam stoliki w Messe. Jak już wiele razy mówiłam, żadna praca nie hańbi. Nie chciałabym tego robić codziennie, ale raz w miesiącu jest jak najbardziej na tak.! Akurat w zeszłym tygodniu były targi technologiczne, także uwierzcie, że miałam 200 stolików do kontroli. Ludzie byli bardzo różni. Akurat restauracja w której ja pracowałam była samoobsługa, jak bar mleczny czy IKEA. Niektórzy rozumieli, że mają po sobie również posprzątać a inni specjalnie posuwali mi tacę, abym to ja zrobiła za nich. Różnie bywało, ale cztery dni szybko minęły więc jest dobrze. Lubię siebie taką pracującą. Jestem w biegu, tak jak lubię, zarabiam, tak jak lubię, a później wydaję, tak jak lubię. W tym miesiącu postanowiliśmy, że kupujemy łóżko do sypialni.! Nareszcie, koniec spania w salonie ;) Ale mam dzisiaj pozytywnej energii.! Szok. 



Ponadto przez cały tydzień mieliśmy chatę pełną gości. Najpierw przyjechała Olga z mamą, potem nasi ojcowie. Wiecie co, ja mogłabym mieć gości codziennie.! Uwielbiam jak w domu jest głośno, ktoś się kręci. Naprawdę. Ostatnio myślę, że strasznie chciałabym mieć trójkę dzieci. Zawsze by było wesoło i głośno. Julka już jest w tak fajnym wieku, dużo rozumie, potrafi się bawić z kimś. Jest taka urocza. Zasługuje na rodzeństwo ;) 
Jednakże plan powiększenia rodziny trochę koliduje z weselem. Ale to już temat na innego posta ;) 

Oj zeszły tydzień był również przykrym tygodniem. Zawiodłam się na najbliższej mi tu osobie. Z jednego małego kłamstwa powstało wiele innych, większych, aż w końcu zrobiło się bagno, w które za dużo osób weszło. Wiele słów zostało wypowiedzianych, niepotrzebnie. Jednego nie mogę tylko zrozumieć. Zawsze starałam się pomagać ludziom tutaj. Mamy tu samochód i wiem, że przeprowadzki są łatwiejsze przy użyciu samochodu a nie roweru. Zawsze uważałam, że jak ktoś się z kimś przyjaźni to nie musi go pytać czy mu pomóc, tylko to robi. Więc tak robiłam, pomagałam jak mogłam, niestety w ostateczności usłyszałam słowa, że sama się narzucałam z pomocą i zostałam wyrzucona z FB, i zablokowana na Insta. Miło prawda.? W 2015 roku jak nie chcesz się z kimś kumplować po prostu go wyrzucasz z wszystkich social media. 

Ale mam już swoją nauczkę. Od teraz nie będę się narzucała z pomocą. Jak to moja ciocia mówi, "kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę".  


Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz :

  1. Ludzie z zazdrości powiedzą wszystko, aby Cię zabolało. Ci co Cię znają wiedzą, że masz dobre serce i tego się trzymaj. Musisz lepiej dobierać przyjaciół i nadal być sobą. Zwłaszcza za granicą. Jesteś przedsiębiorczą, zajebistą, młodą mamą. Masz szczęśliwą rodzinę to jest najważniejsza. Przyjaciele byli, będą, przyjdą, odejdą
    Buziaki i głowa do góry Monia :)
    Magg

    OdpowiedzUsuń