Zdecydowanie jestem mamą, która dla dziecka zrobi wszystko. Wystroi i przemebluje dom na urodzinki, przebierze się za Minnie na bal karnawał...

Bal kanawałowy

By | 11:53 1 comment
Zdecydowanie jestem mamą, która dla dziecka zrobi wszystko. Wystroi i przemebluje dom na urodzinki, przebierze się za Minnie na bal karnawałowy, upiecze owsiane ciasteczka na imprezę przedszkolna, zrobi wszystko, żeby jej dziecko od małego było z niej dumne.! Kiedy organizowaliśmy jej drugie urodzinki zaprosiliśmy kilkoro dzieci z rodzicami. Zrobiłam im specjalny kącik na przekąski, udekorowałam ściany. Cały dzień chodziłam podstresowana, aby wszystko się udało. Patryk zapytał czemu tak to przeżywam. Bez namysłu odpowiedziałam, że chcę aby moje dziecko za 18-20 lat wiedziało, że od początku starałam się jak mogłam. Jak byłam mała moi rodzice stawali na głowie, żebym miała najlepszą imprezę urodzinową i do dzisiaj oglądając zdjęcia czy nagrania, łezka w oku mi się kręci.! Teraz wszystko jest dużo łatwiej dostępne niż te 15-18 lat temu, więc czemu miałabym nie korzystać z tego.? 





Dzisiaj Julka miała bal karnawałowy w przedszkolu. Oczywiście nie mogłam tego opuścić i poszłam robić zdjęcia dzieciakom. Jula jest zakochana w pszczółce Mai, więc nie było innej opcji, żeby nią nie była. Większość dzieciaków była przebrana. Trochę mnie dziwiło, że niektórzy rodzice olali temat i nie przebrali za nic dzieci. Rozumiem, że to jest drogi biznes, bo normalny strój dla dziecko kosztuje ok. 80-90 zł tutaj, ale był chłopiec przebrany za bałwana Olafa i wszystko miał zrobione z papieru, wiec nie ma rzeczy niemożliwych ;) 

Dodatkowo bal karnawałowy w Julki przedszkolu był trochę drętwy. Panie na początku zaśpiewały dwie piosenki i tyle.. zero muzyki, zero tańców. Dziwnie. Później przez pół godziny każde dziecko próbowało rozbić piniatę, w której były schowane ekologiczne słodycze. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej. Może za rok jak będzie w starszej grupie będzie inaczej. Zobaczymy. 

Tymczasem podzielę się z Wami kilkoma zdjęciami ;) 





















Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz :

  1. Monia ja tez zupelnie nie rozumiem rodzicow, którzy nie przebieraja dzieci, lub np zakladaja same uszka krolika.. O baliku nie dawiadujemy sie kilka dni wcześniej, więc to jest kwestia chęci, tak jak to napisałaś. U nas jak się pojdzie do tkmaxx to za 15-20f masz takie przebranie ze glowa mała! juz nie moge się doczekać, aż u nas zaczną się takie szaleństwa ;-) My to byśmy się chyba dogadały ;D

    OdpowiedzUsuń