Rano siedzę sobie grzecznie w domu aż tu nagle telefon. Myślałam, że to moja babcia bo wcześniej dzwoniła, a tutaj taka niespodzianka.!
- "Dzień dobry dzwonię z redakcji onet.pl czy mam przyjemność z Panią Moniką Bednarczyk.?"
- "Tak to ja, słucham?"
- "Mam przyjemność poinformować Panią, że została Pani zgłoszona do akcji "Zwykły bohater".
-"Jezu jak to.? To jest chyba żart"
- "Nie, proszę Pani. Dzwonię aby zapytać czy zgadza się Pani na publikację"
-" Chyba tak.."
(...)
Myślałam, że padnę.! Ktoś nominował mnie do tej akcji. Nie wiem co powiedzieć. Mam mega mieszane uczucia. Myślałam, że ktoś sobie ze mnie żartuje, a tutaj nie. Faktycznie. Jest zgłoszenie na stronie. Bardzo jest mi miło i oczywiście cieszę się za każdym razem jak o tym pomyślę, ale absolutnie nie postrzegam siebie jako bohatera.!
Jak już wcześniej powiedziałam robię to co kocham i staram się żyć szczęśliwie. Wierzę w karmę i wierzę, że to co dajesz do Ciebie wraca.
Bloguję już ponad dwa lata. Mój blog w jakimś stopniu stał się rozpoznawalny, więc dlaczego go nie wykorzystać i nie zachęcić wszystkich do pomagania.? W końcu nie ma nic piękniejszego na świecie niż uśmiech drugiej osoby.! Dlatego też podjęłam się kilku małych działań. Zbierałam zakrętki dla Jasia i wraz z Społecznym Przedszkolem STO udało nam się zebrać kilka kilogramów.
W zgłoszeniu ktoś wspomina, że zaangażowałam się w akcję "Serce dla Jasia". Jaś jest słodkim, małym chłopcem, który cierpi na mukowiscydozę. Jego mama niedawno zorganizowała aukcję, na której licytowane są przedmioty, przesłane przez osoby kibicujące Jasiowi. Również przeznaczyłam na aukcję dwie rzeczy i sama też wylicytowałam coś. Takie małe "coś" to dla osoby, która ma chore dziecko bardzo dużo. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie ile trzeba mieć siły w sobie, żeby walczyć cały czas. Nie mam pojęcia co czuje taka osoba, jednak wiem, że bardzo chcę jej pomóc.
Jednak to wszystko to jeszcze nic w porównaniu z tym co chcę i co będę robiła. Wiadomo, że jeszcze nie zarabiam swoich własnych pieniędzy i nie jestem w stanie wydać tyle ile bym chciała, ale staram się. Staram się pomagać codziennie w jakiś sposób. Wysłać sms na daną fundację, której reklamę zobaczę w tv, oddawać ubrania których już nie założę. Wrzucić produkty do koszyka w markecie, który potem oddaje to fundacjom. Chcę czynić dobro i chcę, żeby inni byli szczęśliwi poprzez moje działania.
Nie namawiam Was do wysyłania smsów w dalszym etapie, bo wiem, że daleko mi do bohatera. Są ludzie, którzy robią ważniejsze rzeczy ode mnie.
Jest mi niezmiernie miło za zgłoszenie. Dziękuję .! <3
Zwykly bohater - mama ktora pomaga
Jeżeli masz ochotę napisać coś przykrego i podciąć mi skrzydła, lepiej weź telefon i wyślij sms o treści POMAGAM nr 7126 (1,23 zł z VAT). Zrobi to więcej dobra ;)
Końcówka najlepsza! Popieram Twoje działania, chociaż bloga czytam dopiero od pół roku....... Też wyślę smsa, warto pomagać ;))))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze robisz. Ogólnie nie komentuje blogów, ale tutaj w pełni Cię popieram. Masz bloga, ludzie go lubią, motywuj! Najważniejsza jest siła działania i cel ;)
OdpowiedzUsuńPani Moniko,jest Pani cudowną, ciepłą osobą i ta nominacja jak najbardziej się Pani należy <3 Cieszę się ogromnie razem z Panią! :)
OdpowiedzUsuńMoniko!
OdpowiedzUsuńCzytam Twój blog od ponad roku z bardzo wielką przyjemnością i z ciekawości ;) Trafiłam na Twojego bloga przez nasza wspólna znajomą. Nie żałuję ani 1 minuty, sekundy spędzonej na blogu. Bardzo Tb kibicuję, Twoi działaniom. Każdy z nas jest dla kogoś bohaterem małym dużym.... Ty jesteś bohaterem dla Jasia. Pamiętaj że dobro zawsze powraca! ;) Cieszę się że ktoś docenił twoją pozytywną postawę! Ta nominacja nalezy Ci się !Popieram Twoje działania, też bardzo lubię pomagać i jestem bardzo uczuciową osoba jak Ty. Trzymaj taką postawę jak najdłużej....
Trzymam kciuki bohaterze;)
.K
dziękuję Wam kochani <3
OdpowiedzUsuń