Wczoraj byliśmy z małą u Pani Doktor, ponieważ troszkę nam pokasłuje i nie wiemy od czego. Teoretycznie mała jest zdrowa, także może już ją ...

Nowy przyjaciel w domu

By | 21:40 1 comment
Wczoraj byliśmy z małą u Pani Doktor, ponieważ troszkę nam pokasłuje i nie wiemy od czego. Teoretycznie mała jest zdrowa, także może już ją alergia dopadła. W końcu co drugie dziecko rodzi się alergikiem. 




Julka waży już 8,315 kg i mierzy 71 cm. Wszystko w normie, rozwija się pięknie. Pani Doktor zaleciła nam zapoznawanie Juleczki z.. nocnikiem. Trochę się zdziwiłam, bo mała ma dopiero 7 miesięcy skończone i ani nie woła ani nic, a tu taka propozycja. Od razu po wizycie poszliśmy kupić nowego przyjaciela do domu. Akurat mała zasnęła nam w drodze także stwierdziłam, że jak się obudzi to od razu ją posadzę na nocnik. I stało się jak planowałam. Mała się obudziła, posadziłam ją na nocnik, a tu siusiu. Myślałam, że padnę z wrażenia. Duma mnie rozpierała. Wiem, że to zbieg okoliczności, ale pierwsze siusiu było i mam najmądrzejszą dziewczynkę na świecie.! Także od wczoraj co chwilę ją sadzamy na nocniczek i co usiądzie to coś po sobie zostawi. 
W zasadzie dobra metoda na "zapoznanie" jej z nocnikiem. Później to będzie dla niej normalne i nie będzie się tego bała. Tak samo jest z myciem zębów. Już od miesiąca małą przyzwyczajam do szczotkowania zębów. Póki co na szczoteczkę nakładamy maść kojącą ból towarzyszący wychodzeniu ząbków. Ale ona tak uroczo wygląda jak sama sobie próbuje po tych ząbkach jeździć.









koszulka,opaska H&M
spodnie F&F
buty Nike

Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz :