Poland

I dotarłam. Po 10h w aucie jestem nareszcie w domciu. Pogoda straszna. Pierwszy dzień wiosny nie powinien tak wyglądać.. Na niektórych odcinkach drogi prawie nic nie było widać. Wszędzie biało. Najlepsze jest to, że całą drogę przejechałam spokojnie nic się nie stało, aż tu nagle prawie pod domem na zakręcie wpadłam w poślizg. Obróciłam się kilka razy autem i już widziałam przed oczami jak zaraz wjadę w słup i będzie po aucie. Nie wiem jak to się stało, ale wyhamowałam. Masakra przeraziłam się strasznie. Mam nadzieję, że ten śnieg szybko nas opuści. Ale muszę Wam powiedzieć, że tutaj jest cieplej niż w Danii. Jest wiatr, ale nie ma mrozu.

Przyjechałam na trzy tygodnie do domu. Mega dużo czasu, który na pewno szybko zleci. Strasznie się cieszę. W zasadzie o moim przyjeździe wiedzieli wszyscy poza mężem i moją babcią. Mężowi cały dzień mówiłam, że jestem w pracy i że dopiero na skypie wieczorem pogadamy. Biedny nawet się mnie nie spodziewał wczoraj. Uwielbiam go zaskakiwać. 

Mama w drzwiach ze szczęścia prawie mi szyje wykręciła. Super jest uczucie jak się widzisz z najbliższymi po takim czasie.  Dzisiaj dzwonię do babci i pytam czy pójdziemy na kawę i ciasto, a ona, że tak chętnie. Ja już kończę rozmowę a moja babcia nagle `Boże Monisia to ty już jesteś w domu.?!` To było słodkie. W przedszkolu wszystkie dzieci odwiedziłam. 

Już czuję się jak u siebie. 

Related Items Poland