Od kilku dni mój sąsiad straszy mnie historią pewnej dziewczyny, która została porwana w Danii (2010r) i zamordowana w 2012 roku. Podobno po...

scary story

By | 15:41 6 comments
Od kilku dni mój sąsiad straszy mnie historią pewnej dziewczyny, która została porwana w Danii (2010r) i zamordowana w 2012 roku. Podobno policja znalazła ją w przenośnej lodówce. Oczywiście na początku nie wierzyłam mu, ale popytałam kilku osób i faktycznie historia jest prawdziwa. Nawet poszukałam na necie. Od tamtego momentu zaczęłam zamykać drzwi od mieszkania i nie powiem, bo czasami jak sobie o tym pomyślę to mnie ciarki przechodzą ;p Zwłaszcza jak nadmiernie oglądam Criminal Minds ;p

Wracając do tematu. Mój kochany sąsiad postanowił mnie wystraszyć i na drzwiach od balkonu powiesił mi zdjęcie lodówki. Myślałam, że go zabije jak wieczorem poprawiałam zasłony i to zobaczyłam. To już było mega wredne. Ale jak to mówią zemsta jest słodka.

Aby dowiedzieć się więcej szczegołów na temat całej zbrodni odwiedziłam wujka Google. Niestety nie uzyskałam tam odpowiedzi jakiej szukałam, ale znalazłam posty z mojego bloga =)





Ja dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi i oczywiście tradycyjnie pielęgniarka nie mogła wbić igły w żyłę  Zawołała koleżankę, dalej nic. W końcu trzeciej pielęgniarce za szóstym wbiciem udało się. W międzyczasie zaproponowałam, aby pobrały mi ta krew z palca, niestety tutaj co najwyżej zakładają motylka na dłoń i z niego pobierają krew. Tak mnie ręce od rana bolą -.- Masakra

W końcu postanowiłam założyć konto w banku. Zresztą dwie sytuacje mnie zmusiły. Odwiedziłam trzy banki i nic. W jednym otworzenie konta to koszt 400 koron, w drugim 300, a w trzecim trzeba mówić lub rozumieć po duńsku, bo inaczej nie zgodzą się na podpisanie umowy. Podobno takie zmiany od nowego roku. Dziwne. Na szczęście w czwartym banku już wszystko załatwiłam i mam konto ;) Nie sądziłam, że tak ciężko z tym będzie..


Nowszy post Starszy post Strona główna

6 komentarzy :

  1. o kurcze dziwne zasady z tymi bankami pozdrawiam!
    ps. :D chyba bym zawału dostała jakbym miala takiego sąsiada :D

    OdpowiedzUsuń
  2. HAHAHAHAHAH!
    Szukać informacji na temat czegoś co stało się w jednym z 1000 duńskich miast po POLSKU, czy ty myślisz , że taka informacja jest na tyle ważna, że ktoś w Polsce by o tym pisał?!?!?!?!?!?!!
    BRAWO!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukałam też po angielsku, nie martw się ;)

      Usuń
    2. a po duńsku? To chyba najlepsza opcja :)

      Usuń
    3. no niestety jeszcze nie znam duńskiego ;)

      Usuń
    4. I co w tym strasznego, że szukała też po polsku. Ja z przyzwyczajenia też bym tak zrobił. A pewnie wstawiła to na posta, bo znalzała bloga i sie zdziwiła. Co to komu przeszkadza? Ja też słyszałem o tej historii.

      Usuń