Ostatnio coraz więcej osób pisze do mnie w sprawie studiowania w Teko. Kochani, ja odsyłam Was do linków na blogu, bo są tam wszystkie infor...

TEKO- informations

By | 20:09 2 comments
Ostatnio coraz więcej osób pisze do mnie w sprawie studiowania w Teko. Kochani, ja odsyłam Was do linków na blogu, bo są tam wszystkie informacje, ale wiem, że nie każdemu chce się czytać wszystko od początku. Tym, którym się chce dziękuję i jest mi miło. Jednak w tym wpisie postanowiłam napisać mniej więcej najważniejsze rzeczy i Wasze pytania i odpowiedzi, żeby inni mieli łatwiej.

1. Czy ciężko jest z językiem angielskim? Czy można chodzić na kursy doszkalające? Jak z duńskim? 

* Z językiem angielskim u mnie na początku było dziwnie. Przez pierwsze dwa dni nie mogłam się przyzwyczaić, że wszyscy mówią po angielsku. Nawet kilka razy pytałam się o to, o co ktoś mnie pytał. Wiadomo, że mój język nie jest super, ekstra i ciągle się uczę, ale sama u siebie widzę, że już nie boję się zadawać pytań czy mówić. Zajęcia jak są po angielsku to bardzo szybko łapie się ten język. Poza tym ciągle przebywasz w takim towarzystwie i nieświadomie uczysz się. Do dzisiaj sprawdzam niektóre słowa w słowniku, bo nie wiem co oznaczają.
Nie słyszałam nic o kursie doszkalającym z języka angielskiego. Duńczycy są wyrozumiali i wiedzą, że nauka języka wymaga czasu. Także nie martwcie się. Jeżeli umiecie się dogadać i nie boicie się to śmiało ;)
W szkole są prowadzone zajęcia z języka duńskiego.

2. Jak wygląda to finansowo.? 

*Szczerze powiem, że jest to pytanie, którego najbardziej nie lubię, bo jak już kiedyś pisałam to wszystko zależy jak gospodarujecie pieniędzmi  W "utrzymaniu się" musicie uwzględnić czynsz, jedzenie, dodatkowe wydatki w szkole, bo to też jest niestety etc. Na początku jest najgorzej, bo trzeba zapłacić depozyt, którego później prawdopodobnie nie odzyskacie. A jeżeli odzyskacie to tylko trochę, bo z tych pieniędzy remontują mieszkania dla osób dalej. Ja za swój depozyt płaciłam 4tyś koron ( chyba ).

3. Czy bardzo ciężko jest z pracą.?

*Tak z pracą jest bardzo ciężko. To jest miasto studenckie i ludzi w potrzebie jest aż za dużo. Dla wielu osób praca to jedyna okazja, aby zostać w Danii. Ja w ten weekend pracowałam, ale jest to praca dorywcza i dosłownie trafiła mi się fuksem. Poza tym jestem już ponad pół roku w Danii i składałam wiele CV w różnych firmach, nawet w innych miastach i żadnej odpowiedzi. Więc jest bardzo ciężko. Poza tym osoby które pracują, nie chcą się dzielić tą informacją, bo jest ona dość cennym skarbem tutaj.

4. Czy wymagają teczki z rysunkami.? 

*Na początku przy aplikowaniu na fashion jest zadanie, które polega na zaprojektowaniu kreacji wzorując się na obrazkach podanych na stronie TEKO. Ja nie jestem na fashion więc nie wiem jak to jest później, ale wydaje mi się, że nie ma żadnego testu z rysunku etc. Wszystko wychodzi w praktyce ;)

5. Czy żałujesz, że poszłaś na studia do Danii.? I czy nie był to skok na głęboką wodę.? 

*Nie, nie żałuję i chyba nigdy nie będę. Oczywiście, że był to skok na głęboką wodę. W zasadzie wszystko załatwione miałam przez Internet. Facebook connecting people. Podnajmowałam mieszkanie od Magdy,  która mnie znalazła na Facebook`u. Przesłała mi zdjęcie swojego mieszkania i tak wyszło, że akurat się zdecydowałam u niej zamieszkać. Wysłałam jej pieniądze za depozyt.
 Ja akurat miałam szczęście, że na nią trafiłam, bo się bardzo zaprzyjaźniłyśmy, ale nie każdy miał tak samo. Jedni trafili na okropnych właścicieli, drudzy na okropne osoby podnajmujące. Wiadomo, że to jest ryzyko. Ja Madzię osobiście poznałam w dniu wyjazdu, bo akurat razem udało nam się jechać do Danii.
Różnie w życiu bywa i wszystko może się wydarzyć, ale myślę, że takie skoki na głęboką wodę są najlepsze ;)

6. Czym się różni AP od BA.?

*AP trwa dwa lata i daje podstawy do BA, które trwa półtora roku. Na AP przez pierwsze pół roku uczymy się wszystkiego. Kierunki są wymieszane i w razie czego można się przenieść, jeżeli coś bedzie dla Was bardziej interesujące. Na BA ciężko się dostać (zwłaszcza na fashion design), bo są ograniczone miejsca i bardzo dużo ludzi. Jeżeli nigdzie nie mieliście styczności z kierunkiem na który macie zamiar iść wybierzcie AP. Później możecie żałować albo grymasić, że za ciężko etc.

7.Czy na purchasingu też się maluje.? 

*Nie, na purchasingu nie ma żadnych zajęć z rysunku. Tutaj wita excel, nav itp. Są zajęcia z logistyki, ekonomii, wiedzy o materiałach, ale nie ma nic z projektowania czy rysunku.

8.Gdzie mogę się ubiegać o mieszkanie i kiedy.? 

*O mieszkanie ubiegać się możecie najlepiej od razu po dostaniu listu od TEKO. Tam podadzą Wam linki do stron z mieszkaniami. Poza tym wielu studentów sama Was znajdzie i nawet możecie być zasypani ofertami, bo każdy z nas musi odbyć praktyki i większość będzie chciała podnająć mieszkanie ;)

9. Czy będąc na brandingu mogę szyć.? 

*Na brandingu nie ma zajęć z szycia, ale szkoła jest otwarta do 23 w weekendy również i za sprawą magicznej karty za 50 koron dostaniecie się do środka i możecie szyć ile chcecie. Jednak musicie mieć swoje materiały. Szkoła jedynie sponsoruje papier do rysowania wykrojów.

10. Ile jest szkół w Twojej okolicy.? 

*Jest TEKO i jest Aarhus University ;)
A tutaj wszystkie informacje jak aplikować
http://monikabednarczyk.blogspot.dk/2013/01/teko-au.html

11. Czy płacą Ci za promowanie szkoły.? 

*Nie, za posty i bloga nikt mi nie płaci  To był mój pomysł z założeniem bloga. Jest mi mega miło jak piszecie, że w końcu znaleźliście jakieś informacje dotyczące szkoły. Ja niestety nawet nie wiedziałam jak ta szkoła wygląda w środku, bo nie było nigdzie za dużo informacji, więc macie łatwiej, bo staram się jak mogę opisywać dokładnie wszystko.
W kwietniu lecę do Polski w celu promowania TEKO w liceach, więc może znajdę się w Waszych szkołach. Jeszcze nie znam dokładnych informacji ;)


Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie na Facebooku lub pod tym postem ;) Mam nadzieję, że trochę bardziej pomogłam^^ Jeszcze tutaj znajdziecie resztę informacji napisane-przeczytane
Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze :

  1. Super post! Naprawdę powinnaś dla nich pracować, bo bardzo dużo robisz dla nas- przyszłych studentów ;)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zastanawiałam się nad tym pytaniem z rysunkami. Jestem wielką fanka. Zajebisty miałas pomysł z blogiem ;)

    OdpowiedzUsuń