Dzisiaj miałam teoretycznie wolny dzień w szkole, jednak projekt i praca w grupie zmusiły mnie do wstania. W sumie nawet dobrze, bo przynajmniej oficjalnie mam wszystko skończone i zatwierdzone przez nauczycielke ;p Także tylko nauczyć się, chociaż przy ciągłym pisaniu tego już większość umiem.
W ogóle odwołuje to co mówilam o grupie. Już jeden chłopak olewa totalnie, nie przychodzi na spotkania ani nic nie robi. Ja rozumiem, że moze to nie jest temat idealny dla faceta, ale wiedział na jakie studia idzie. A teraz my musimy zrobić jego część, żeby nie zawalić ocen a chcemy uzyskac 12 (polska 6). Śmieszną moją skalę oceniania ;p Podoba mi się tutaj to, że nikt nie udziela korepetycji, tzn. nauczyciel siedzi w szkole i pomaga innym, jeżeli sam czegoś nie wie to odsyła Cie do innego i w ten sposób możesz dowiedzieć się czegoś za co nie zapłacisz za dużej ceny^
Ha.! Odważyłam się wsiąść na rower.! To było straszne straszne, ale jakoś dałam rady. Jednak mało co się nie zabiłam ;p Nie ma to jak jechać sobie i sie oglądać dookoła, a tu nagle krawężnik i sru z rowerka.
Także na tę męczarnię wyciągnęły mnie dziewczyny, ale najbardziej przekonalo ciacho, które Connie zrobila znowu dla uczniow (kocham ja.!). Podchodzi do mnie i mówi:
`Co kochanie znowu zjesz 5 kawałków ciasta`
`Connie no coś ty. Całe 10`
Juz nawet ona wie, jakim jestem łakomczuchem. Ale jak można się powstrzymać jeżeli to ciasto wygląda tak.
Później pojechałyśmy sobie do centrum po zakupy na jutro i pojutrze. W klubie tutaj jest taka fajna okazja, że płacisz 50 koron za wejście i pijesz ile chcesz ;p Więc może skorzystamy (piątek znowu wolny). Znalazłam wszystkie smaki somersby ;p Próbujemy jutro.!
W weekend mam zamiar pouczyć się troszkę słówek odnośnie mody, ale takie bardziej bardziej rozbudowane (szycia, fasony, rodzaje materiałów). Mam plan aby znaleźć kogoś kto z Hiszpanii, żeby nauczyć się lepiej języka ;p Georgia obiecała, że pouczy włoskiego, więc może po 3.5 roku tutaj będę umiała więcej języków niż angielski ;p
W ogóle nie ma to jak siedzieć sobie w domku oglądać Pretty Little Liars, aż tu nagle czujesz jak coś po Tobie chodzi. Odkrywam kołdrę a tam pająk.! Wiecie jakie wielkie tutaj są pająki.! Fuj fuj fuj.! Najlepsze jest to, że w serialu w tym samym momencie jakiś wąż pełzał. Od razu zatłukłam go butem. Niech zdych bydle ;p ha.! Od 6h nie otwieram okna, bo się boję, że w nocy zagości w moim lóżku, a ja tutaj toleruje tylko mojego koteczka ;D Chociaż jeszcze nie przywitał się ze mną brutusek jeden ;p
ojojoj. męczy mnie codziennie robienie sobie posiłków do szkoły, obiadu i kolacji. łeee ;p muszę znaleźć kogoś z kim będę mogłam wspólnie gotować, bo samemu nudno. Chociaż nie powiem, bo coraz lepiej sobie radzę. W końcu mi wyszło mega pyszne penne z brokułami ;p
Muszę się pochwalić:
'Jak ci tam? z tego co zdążyłam prześledzić na Twoim blogu, to szczęście chyba tryska ci nawet z uszu, tak cię rozpiera ;)
az mi się buzia sama cieszy jak czytałam Twoje wpisy i mi się humor poprawiał widząc jak strasznie ci się tam podoba :) chyba sobie ustawię do Ulubionych Twoj blog bo to najlepszy sposób na złą aurę - widziec jak ktoś zaczyna coś magicznego! :) mogę szczerze powiedzieć, że cieszę się, że ty się cieszysz! :D :D'
0 komentarze :