Jak już mówiłam milion razy praca w grupach to jedna wielka katorga.. Wczoraj wieczorem nasz raport powinien zostać napisany, wydrukowany i przyszykowany do oddania, ale oczywiście nie można mieć wszystkiego. Pewna osoba z mojej grupy napisała mi, że muszę zrobić specyfikację materiałów. Taaak, jakże cudowne jest to, że nie mam pojęcia jak to się robi, bo mnie to nie interesuje, bo studiuję inny kierunek. Ale to nic. Miała 3tyg na zrobienie swojej części a na koniec zaczęła to rozdzielać po innych. Dzisiaj o 5 rano zamieściła notkę, że raport nie jest skończony i do nas należy porpawienie. W zasadzie w 45min musiałyśmy uporządkować raport, zrobić poprawki, wydrukować etc. Bardzo fajnie. Jeszcze najlepsze jest to, że dwie osoby nie pojawiły się na prezentacji, w dodatku projektankti. Jedna pojechała do domu, ok. miała lot zabukowany kilka miesięcy temu więc nie ma tematu, ale druga po prostu olała. Jak dla mnie jest mega niesprawiedliwe i niepoważne. Nie dość, że laska została wyrzucona z grupy i my ją przygarneliśmy to jeszcze taki numer odstawiła.. Masakra. I tak na koniec nie została uznana przez komisję, bo się nie pojawiła, więc karma ją dopadła ;p
Jak wyglądała cała prezentacja.?
Każdy miał zrobiony stand. Jak już mówiłam my mieliśmy firmę Marshall. Wszystko odbywało się w auli. Komisja chodziła dookoła, a my musieliśmy zaprezentować swoją firmę. 10 min prezentacji + 3pytania. Kolejna 10tka do kompletu ;)
Firmy były rożne.. od firm zajmujących się słodkościami po firmy zajmujące się biżuterią.
To jest Andrew, którego dzisiaj uczyłam j.polskiego. Od teraz do swojej dziewczyny mówi: `Hej chodź się zabawić, laleczko` albo `kocham Cie misiaku` ;D
Prawda, że świetne.?
Ja dzisiaj męża wyganiam na siłownię, sprzątam i nas pakuje.! Dwa dni ;)
Właśnie właśnie.!
Konkurs na buty firmy RENEE wygrała Magdalena Waszczyk ;)
Gratuluję.!
0 komentarze :