Louise ma ta zniżkę jak już wcześniej pisałam także można poszaleć. Upatrzyłam śliczną koszulę beżową wiązaną pod szyją w przecenie i musiałam.. musiałam ją kupić ;p Hahaa ona wołała do mnie `kup mnie, kup` zupelnie jak buty na stronach internetowych ;p Mój chłopak nadal nie rozumie tych głosów, ale przyzwyczaił się już ;p Póżniej Apple zabrała nas do second handu i znalazłam marynarkę w paski z metką za 30 koron. No i co nie kupię.? Kupię ;p To `tylko` 30koron ;p Jestem straszna..
Po południu jeszcze czekało mnie wyjście do H&M z Bartkiem. Stwierdził, że musi odświeżyć szafę więc zaoferowałam pomoc.! Hah w końcu moglam porządzić.! ;D Nasze zakupy wyglądały tak:
M: `Bartek, podoba Ci się to.?`
B: `Nie. A Tobie.?`
M: `Mega.! Uciekaj do przymierz i bierzemy to.`
I tym sposobem wydał trochę kasy, ale wygląda świetnie^ I ja jeszcze dostałam w prezencie marynarkę za pomoc^^ (tę różową) Takich klientów to ja mogę mieć codziennie ;) A jaki zadowolony wyszedł ;p
Może ja zostanę stylistką.?! hah kolejny pomysł na przyszłość ;p W Herning dzisiaj jakieś święto, ponieważ wszędzie balony w sklepach, przeceny i poduszkowe zamki dla dzieci.! W Body Shopie panie dają puste pudełeczka i można je wypełnić czymkolwiek się chce^ Tym sposobem zyskałam czekoladowy peeling do ciała i krem do twarzy na dzień^
W ogóle to nie ma większego zła niż karta kredytowa. Ostatnio z Wojtkiem się śmialiśmy, że powinna być tam woda czy coś. I po każdym płaceniu powinna uplywać, żeby człowiek wiedział, że już nie jest tak wesoło ;p
Aaaa Patrzcie co znalazłam jak wychodziłam z domu.! Oficjalnie mam gdzie mieszkać^
0 komentarze :