Dzisiaj przesadziłam ze spaniem. Wstałam o 13:30 i dzień minął mi tak szybko, że nie wiedziałam od czego zacząć. Ale milusio się wstaje jak koło Ciebie leży przytulony koteczek^ Całą nockę razem ;p
Po południu mimo, że gadałam z mamą na skype czulam jak mi nadal głowa leci w dół. Pewnie przez to, że oglądałam w nocy Hotel 3. Bosz wszystkie te horrory to jakaś pomyłka. Nie wiem czy mam się bać czy śmiać. Może ktoś zaproponuje dobry horrror.? Bedę wdzięczna^
Wieczorem już byłam taka zmęczona nic nie robieniem, że zadzwoniłam po Martę, aby pojechać posiedzieć nad jezioro^ Także z kocykiem, pringlesami (w ramach diety) i muzyczką ponudziłyśmy się razem. Niestety mocno zmarzłyśmy, bo tak jakby jesień idzie ;) W ogóle nie ma to jak karmić kaczki chipsami^ taka tam mala fotorelacja ;)
0 komentarze :