Jednak ten sam dzień przyniósł też wiele dobrego i miłego. Dziękuję, za zaproszenia na fb na kawy, herbaty i ciastka, które wczoraj dostawałam ;D Hah jesteście kochani i cieszę się, że mogę w jakikolwiek sposób pomóc.
Dzisiejszy dzień zleciał błyskawicznie. Wstałam, zjadłam i zaczęłam się uczyć. Sama myśl, że za jakieś dwa miesiące bedą egzaminy jest przerażająca. Materiałów coraz więcej, a chęci coraz mniej ;p Wiem tylko, że ma być 200 pytań na 2h. Na szczęście większość rzeczy jest ciekawa i nawet podoba mi się, więc jest dobrze^^
Po południu poszłam z Marysią na zakupy do spożywczaka ;p Wszędzie wyprzedaże.! Pół asortymentu -50%. Takie zakupy to można robić. Zresztą ja już się cała ekscytuję jak widzę `SALE`.! Nawet z Marią się śmiałyśmy, że od razu nam się oczy otwierają. W każdym sklepie już Marry Christmas. Święta, święta coraz bliżej.! Najbardziej kuszą ozdoby do mieszkania i te kalendarze z czekoladkami. Mniam.
Zobaczcie co znalazłyśmy dzisiaj z Marią: scary maze. Hah poplakałam się ze śmiechu ;p Poważnie. Dawno nic mi tak nie poprawiło humoru. Chociaż reakcja Bartka na to była podobna <3 W ogóle z nim też przeboje ;p Chciałam mu wytłumaczyć co dzisiaj kupiłam i mówię:
`Bartek kupiłam dzisiaj taki fajny zapalacz automatyczny, ale nie pamiętam nazwy`
`W sensie zapalniczkę`
`Nie no to jest dłuższe`
`czyli długą zapalniczkę`
`Nie bo pstrykam i wychodzi ogień`
`Czyli zapalniczka`
`Nie, to ma inną nazwę. Ale niech będzie długa zapalczniczka`
Taaak Monia próbowała wytłumaczyć czym jest zapalarka xd Byście widzieli jak on malował ściany. A w dodatku robił to w mojej koszulce ;p Dzwoni do mnie, żebym pożyczyła mu jakąś swoją starą bo on nie ma. Przynoszę mu swoją a on stwierdził, że jego koszulki mu było szkoda. Uwielbiam go.! I pożyczył mi telefon do Mediolanu.! Także będzie fotorelacja jak wróce <3
Nie mogę uwierzyć, że jeszcze dwa dni i tam lecę <3 O właśnie prostuję plotki: bilet w dwie strony kosztował 150 zł, a śpimy u Magdy kuzynki, więc nie wydaję tysięcy na wypad za granicę, bo szkoda mi kasy ;p
Oo.! Jeszcze trochę i bedę miała dla Was konkurs a do wygrania będzie ciuszek z pewnego sklepu.! Póki co zapraszam do lajkowania : Monia
Jesteś taka spokojna w tym temacie! Podziwiam, ja już dawno bym napisała kto to! ;)
OdpowiedzUsuńKocham Twojego bloga! :* I czekam na konkurs!
OdpowiedzUsuńJa pierdole jak mozna miec az taki dystans do tego? OOOOOO Przecież to jest chore. Osoba powinna się leczyc, a ty powinnaś ją skompromitować! A ty tryskasz optymizmem i wręcz troską o tą osobę! Monia samarytanko ty zrob cos z soba!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem słusznie robisz, nie ma co się zniżać do poziomu tej osoby. A tak wogóle, troszke Cię znając, muszę przyznać, że do wszytskiego (z pomocą rodziców) doszłaś sama. Bo każdy może się odważyć na duże zmiany w życiu ale nie każdy to robi a ty właśnie tak i tym pokazujesz straszną siłę. A ludzie pierdolą, pierdolili i będą pierdolić więc nie ma co się przejmować wogóle. Są ludzie i taborety i tyle! :D <3
OdpowiedzUsuńnapisz gdzie kupiłas ciuchy ;) podoba mi sie ten zestaw ;)
OdpowiedzUsuńsukienka i buty- stradivarius
Usuńfuterko pożyczone
a sweterek- bershka
torebka-new look ; )