Jaki to był ciężki dzień. Z domu wyjechałam o 3, ponieważ o 1 nad ranem moj sąsiad puścił sobie baaardzo głośno 3 piosenki, a potem poszedł ...

Poland

By | 09:47 Leave a Comment
Jaki to był ciężki dzień. Z domu wyjechałam o 3, ponieważ o 1 nad ranem moj sąsiad puścił sobie baaardzo głośno 3 piosenki, a potem poszedł spać. Super. Zresztą chciałam jak najszybciej byc już w domku ze wszystkimi. Przez całą trasę padał deszcz. W niektórych miejscach to była taka ulewa, że aż strach było jechać. Wiadomo, że najgorsze wtedy jest wyprzedadznie przy większych pojazdach typu tiry, bo cała woda spod ich kół leci na Twoje auto ;/ Niestety gdzieś w Niemczech zepsuły mi się wycieraczki. Tzn, odpadła ta czarna guma, która myje auto.. Myślałam, że szału dostane. Stwierdziłam, że obwiążę je gumką do włosów, żeby dojechać do najbliższej stacji. Jednak nigdzie nie sprzedawali wycieraczek i tym sposobem dojechałam do Polski. W trakcie też tak się skupiłam na samej jeździe, że nie zauważyłam jak mi się rezerwa włączyła. Także godzinę miałam do tyłu zanim znalazłam shella i nawróciłam na trasę. Dramat wtedy myślałam, że umrę. Całą drogę jak nakręcona jechałam 160km/h. Zwalniałam jak już czułam, że auto całe drży ;p
Do Polski dojechałam jakoś po 12. Dramat.! Nie umiem jeżdzić po Szczecinie. Kosmos.! Chciałam podjechać pod Kaskadę, zablokowałam chyba cały ten skręt bo oczywiście nie ten pas zajęłam. Nigdy więcej tam.! Od razu Piotrkowi oddałam auto. I tak cała się trząsłam jak dojechałam na ten parking. Na szczęście tylko raz mnie obtrąbili ^^ Także ze Szczecina do Kołobrzegu prowadził Piotruś. Kolejna osoba, z którą czuję się bezpiecznie jadąc ;) W ogóle dziękuję mu za pomoc w rzuceniu tego całego bagażu na górę^

Hah reakcja mojej mamy była mega. Od razu uwiesiła mi się na szyji chyba z 30 min cały czas przytulała ^^ Taka stęskninona ;)
Ja jak weszłam do swojego pokoju to poczułam się tam jak nie u siebie. Nagle tak kolorowo ;p Hah w Danii całe mieszkanie białe, a tutaj ściana w zdjęciach tak inaczej. Poza tym mały ten pokój nagle ;p Hah otwieram szafę a tam wszystkie ciuchy mamy ;p spoko ktoś dąży do zrobienia sypialni^^ Potem szybki romans z moją wanną i oczekiwanie na Patrysia .! ;D

Moje skarby przyszły do mnie z taaaakimi pięknymi kwiatami i taaaakm ślicznym prezentem z Lilou ;D Pomyśleć, że jeszcze leżą i czekają na mnie nowe buciki u niego w domku ;p Dzień drugi prezentów^^

Ajć a jak mocno wyściskało ^^ Mega mega się stęskniłam. Ale szczerze powiem, że nie czuję że tak długo mnie nie było. Nie wiem czemu. Może dlatego, że ciągle gadamy na skype. W sumie spędzamy razem czas dzięki temu =)
Także tak słodko było. Wspólne oglądanie filmów, jedzenie czy zwykłe wyjście do sklepu- za tym tęskniłam. I tak obudzić się koło swojego skarba. Nie ma nic cudowniejszego <3



KLIKAMY.! NADAL.! =)
PSIAKI
www.pajacyk.pl



Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze :