Pierwszy dzień w Herning za mną. Bardzo ciężki dzień zresztą. Nie poszłam na zajęcia, ponieważ przespałam 3budziki. I tak ledwo zwlekłam si...

white glove

By | 10:07 Leave a Comment
Pierwszy dzień w Herning za mną. Bardzo ciężki dzień zresztą.
Nie poszłam na zajęcia, ponieważ przespałam 3budziki. I tak ledwo zwlekłam się z łóżka po 10. Jeszcze od samego rana głowa mnie strasznie bolała. Niskie ciśnienie, beznadziejna pogoda nie tylko mi się udzieliła.
Spojrzałam rano na ten mój burdel. Wszystko wszędzie. Dobrze, że w ogóle miałam gdzie szczurki postawić ;p Od razu zabrałam się za sprzątanie. Weszłam do łazienki i co mnie powitało.? Pająk spod dywanu.! Cudownie -.- Najgorsze jest to, że łazienka była cała w kurzu, aż takie koty latały po ścianach i podłodze.. A kibelek.? Nie chcecie wiedzieć. Pani Rozenek by nie starczyły białe rękawiczki.! Dwie godziny szorowałam wszystko.. padłam po tym.

Potem pojechałam z Matyldą do JYSKa i po lumpach w poszukiwaniu mebli. Bosz wszedzie drogo.! Miałam kupić łóżko nowe, ale Bartek wyprowadził siędo rodziców i odsprzedał mi swoje ;D Całkiem dobrze się na nim śpi. Dodatkowo zdobyłam piekarnik, głośniki i dwa przedłużacze. W JYSKU zamówię szafę, bo jest w promocji a muszę gdzieś wrzucić te wszystkie ciuchy z podłogi. W lumpie kupiłam mała szafeczkę do kuchni. Będzie mi pasowała poza tym wrzucę tam kilka rzeczy i będzie spokój. Po 15 szybko obiadek i dalej układać. Głowa nadal mnie bolała, ale oczywiście mądra Monia kupiła dwa opakowania tabletek i zostawiła je w domu ;D

Moje szczurki poznały już kotka. W sumie to kotek poznał szczurki, bo one obrażone siedziły w domku ;p A ten patrzył na klatkę i patrzył. i czekał i czekał. Ale grzeczny był.

Wieczór spędziłam na rozmowach na skype. W ogole rano zadzwoniłam do fallesbo, żeby mi internet włączyli. Pani powiedziała, że za dwie minuty będę go miała. Czekam czekam, aż pojechałam tam do firmy i pytam czy coś jest nie tak z tym Internetem, ale okazało się, że ja nie zauwazyłam kabla który dostałam z kluczami. I dopiero jak go podłączyłam miałam internet ;p Kolejny dowod mądrosci mojej  :D Hmm, tak samo z kuchenką. Najpierw trzeba wlaczyc minutnik a potem palniki. Zanim się ogarnełam to była panika, że kuchenka mi nie działa ;p
Mówiłam, że cięzki dzień.? Mówiłam ;D

M
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze :