Muszę Wam powiedzieć, że w życiu nie wyobrażałam sobie
tak zajebistej wycieczki. Wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do tego,
ponieważ nie lubię jak ktoś organizuje mój czas. Jednak tutaj wszystko tak
szybko zleciało. Zadanie za zadaniem, impreza za imprezą. Szok.
Wczorajsza kolacja składała się z trzech posiłków. Łosoś pod każdą postacią, krewetki w sosie,
schab, karkówka, kurczaczek, a do tego ciasta itd.! Mniam. Miło w końcu zjeść
coś bardziej wyszukanego niż obiad w domu na szybko ;p Oczywiście na stołach
alkohol dosłownie się lał. Nawet nauczyciele ciągle przewijali się przy barze.
Hah nasz pan od tkanin wyglądał na baaardzo zmęczonego ;p Ale tolerancja
alkoholowa jest ogromna. Ale nie ma się co dziwić skoro u nich alkoholizm jako
choroba występuje bardzo rzadko.
Większość osób była ubrana tak bardzo elegancko, szpileczki, sukieneczki. Nawet nie wiedziałam, że to tak ma wyglądać. Chyba wszystko tutaj jest takie bardziej wystawne ;)
Po kolacji zaczęła się impreza. Oczywiście z
nauczycielami. Wszędzie światła kolorowe, wielkie głośniki. Impreza jak z
jakiegoś filmu. Jednak wszyscy poczuli muzykę i zaczęli tańczyć jak ja
wychodziłam, przed północą..
W trakcie tego wszystkiego był Fashion Show.
Jejciu w życiu nie widziałam takich kreacji zrobionych tylko z bibuły, papieru
toaletowego i worków na śmieci. Po prostu wielki WOW.! Chyba 40 kreacji
zrobionych w półtorej godziny zaprezentowano. To było coś cudownego. Zresztą możecie obejrzeć zdjęcia.Dziewczyna z którą śpię w pokoju miała aparat taki
wypasiony. Hah jak dorwałam to oddałam po półtorej godzinie. Chyba każdemu
zrobiłam zdjęcie ;p Spodobało mi się.
Był nawet konkurs. Trzeba było przejść pod barierką
najniżej jak się dało, wypić wódkę, którą polewał kelner. W sumie ta wódka była
już nagrodą. Masakra. Byłam w szoku jak ludzie pili po pięć taki strumień ;p
Stwierdzam, że wychodzenie z przyjaciółmi na imprezę czy
wypicie kilku drinków kręciło mnie bardziej rok temu. Przed 18stką wszystko
takie jeszcze z`akazane`, godzina policyjna w domu. Dreszczyk emocji, że mama
wyczuje alkohol czy się spóźnię do domu i będzie przypał. A teraz zero
ograniczenia czasowego a ja kończę przed północą. Dziwne, ale prawdziwe.
0 komentarze :