Raz w tygodniu wchodzę sobie na papilota. Zawsze sprawdzam horoskop ;p Czasami zdarza się, że moje sytuacje nakładają się na to co tam napis...

Pepsi or Cola

By | 12:26 37 comments
Raz w tygodniu wchodzę sobie na papilota. Zawsze sprawdzam horoskop ;p Czasami zdarza się, że moje sytuacje nakładają się na to co tam napiszą. Wtedy jest fun ;p W same horoskopy nie wierzę. Ale uwaga uwaga, wierzę w tarota i wróżki ^^  Nawet raz byłam i miałam towarzystwo, bo byłam pewna, że mi nkt nie uwierzy ;p  Na początku się bałam, nie wiedziałam czego mogę się dowiedzieć. Jednak moja ciekawość w końcu wygrała jeden telefon i wizyta następnego dnia ;p Oczywiście nie powiem Wam dokładnie co mi sympatyczna pani powiedziała, ale mogę powiedzieć, że jedna rzecz się nie spełniła, ale dlatego, że zależało to tylko od mojego podejścia. Hah wiem, że stwierdzicie, że jestem nienormalna, ale w coś trzeba wierzyć ;p Całe to wróżecie nie było tylko odczytaniem przyszłości wiele rzeczy powiedziała mi z przeszłości. To był dla mnie szok, bo okay można sobie coś wymyślić, że komuś się przydarzy ale przywołać fakty sprzed kilku lat to już musi być prawda ;p
Także jak teraz przyjadę to pewnie znowu tam się przejdę ;p Zawsze mnie to ciekawiło, ale dopiero pewna osoba jak opowiadała o swoich przeżyciach związanych z wróżeniem skusiła mnie ;)

A co slychać u mnie.?
Moja Fredzia (szczurka) wczoraj się nudziła i mnie pogryzła, tak samo jak ścianę i pościel ;p Myślałam, że ją uduszę. Niby spokojna, a to diabeł wcielony.
Ponadto posprzątałam, zrobiłam kluski śląskie, przejrzałam wszystkie blogi, obejrzałam seriale, umyłam okna, żeby tylko nie pisać raportu.! Masakra to mnie zabijało od środka ;p Już dzisiaj go pisałam w szkole, ale to i tak jest głupie zadanie xd Trzeba napisać swoje dotychczasowe wrażenie na temat szkoły na 5 stron z wyszczegolniem problemu i dodatkowych 3 pytań ;p
Jednak plusem jest to, że z każdym raportem wzbogaca się moje słownictwo ;D Hah nawet nie czuję potrzeby siedzenia i się uczenia słówek, bo to samo co chwilę przychodzi^^

Dzisiaj mialam zajęcia z Brandingu. Ogółnie zajęcia bardzo fajne, bo facet był mega zaangażowany ;) Haha jednak jakoś mimo wszystko nie moglam się skupić. po dwóch godzinach kazał nam podzielić się na grupy i porównać dwa produkty z tej samej kategorii. To co mogło wybrać uzależnione dziecko.? Cudowną Pepsi i okropną Coca-colę ;p Haha moja grupa się ze mnie śmiała jak zaczęłam pisać same zalety i Pepsi i wady Coli ;p Cóż ^^ Kolega stwierdził, że lubi ze mną praować, bo najwięcej pracy biorę na siebie a reszcie wyznaczam zadania ;p Taki tam typ szefowej. Zawsze lubilam rządzić się^^ Ale prezentacja zaliczona ;p

Szczerze powiem, że dzisiaj prawie zawało dostalam jak zobaczyłam, że na wczorajszego posta było 1050 wejść.! Jestem mega zszokowana.! I dziękuję wszystkim za te miłe i niemiłe komentarze ;) Jedne sprawiają, że obrastam w piórka a drugie mnie ich pozbawiają ;p Nie no żartuję oczywiście kochani jesteście i to się liczy.! ;*








spódniczka house
bluzka pull&bear
płaszczyk ZARA

Previous Story

SKAT

Next Story

date with CB

Strona główna